Pachnidło – niemiecki serial na Netflixie

utworzone przez | gru 29, 2018 | Film, Polecam | 3 Komentarze

Czy można poznać kogoś po zapachu? Czy każdy z nas ma swój niepowtarzalny zapach? Jak pachniesz dla swoich znajomych? Jakie tajemnice skrywa w sobie zmysł zapachu? Jakie tajemnice można odkryć wąchając drugą osobę?

Ostatnio na Netflixie pojawił się nowy serial niemiecki „Pachnidło”, w którym o zapachu mówi się bardzo wiele. Postanowiłam go obejrzeć i sprawdzić, czy jest fajny i jak dużo ma wspólnego z książką o tym samym tytule. W dzisiejszym wpisie dowiesz się, czy warto go obejrzeć oraz poznasz nowe ciekawe słownictwo.

Serial “ Pachnidło” obejrzałam w języku niemieckim z napisami także w tym języku. Jak wiesz, zachęcam do oglądania w ten sposób. Dzięki temu szybciej się uczysz niemieckiego, osłuchujesz się z różnymi akcentami, sposobami wymowy. Wpadają Ci do ucha całe zwroty, słyszysz je w kontekście, więc wiesz potem, kiedy ich używać. Pojawiają się nowe słówka, których nie nauczyłabyś się z podręczników albo na tradycyjnym kursie z języka niemieckiego.

 

Dlaczego nie zachęcam do oglądania z napisami po polsku?

 

Powiem Ci szczerze, bez krętactwa, to NIE pomaga. Owszem, cieszysz się z oglądania filmu czy serialu, bo przecież wszystko rozumiesz, a w tle osłuchujesz się z niemieckim. Jednak po jakimś czasie zauważysz, że Twój niemiecki wcale nie poszybował do przodu, tak jak sobie to zakładałaś. Dlaczego tak się dzieje? W pewnym momencie, zwłaszcza gdy akcja filmu bardzo Cię wciągnie, zapominasz o tym, że miałaś wykorzystać ten seans do nauki niemieckiego i Twój mózg pójdzie na łatwiznę, w kierunku tego co jest mu znane, czyli zacznie skupiać się wyłącznie na napisach w języku polskim.

Nie twierdzę, że nauczenie się niemieckiego, oglądając film z napisami po polsku, jest niemożliwe. Z pewnością wymaga jednak więcej samoświadomości i wysiłku, by nie oddalić się od celu. By uniknąć tych rozpraszaczy, polecam oglądanie zarówno z niemieckim lektorem/dubbingiem, jaki i z niemieckimi napisami. Nawet jeśli czegoś nie zrozumiesz, napisy pomogą Ci wychwycić sens wypowiedzi. Pamiętaj przy tym, że jeśli wybierzesz niemieckie napisy, nie będą one wyglądały tak, jak jesteśmy do tego przyzwyczajeni w Polsce. W Niemczech są one tworzone dla osób niesłyszących, stąd znajdziesz tam dodatkowe informacje o lecącej właśnie muzyce, odgłosach w tle.

 

„ Pachnidło” – informacje

 

Jeśli myślisz, że ten serial jest adaptacją książki Patrick’a Süskind’a o tym samym tytule, to się rozczarujesz. Owszem w całym serialu znajdziesz nawiązania zarówno do książki, jak i do filmu Tom’a Tykwer’a „Pachnidło: Historia mordercy”. Są fragmenty książki, bohaterowie oglądają film, a niektórzy z nich utożsamiają się z samym Grenouille. Jednak całość serialu opowiada trochę inną historię. Reżyserem jest Philipp Kadelbach, którego możesz znać z serialu „Unsere Müter, Unsere Vätter”, „Riviera” lub „SS-GB”. Jako ciekawostkę dodam, że zdjęcia do tej produkcji wykonywał Polak – Jakub Bejnarowicz i muszę przyznać, że wykonał kawał dobrej roboty.

Jeśli chodzi o obsadę, to moją uwagę przykuło kilka nazwisk. Ken Duken w roli Romana Seligera, możesz kojarzyć go z „Bękartów wojny”, „Wojna i pokój”, „Karol – człowiek, który został papieżem”, „Tajemnice Hotelu Adlon”, „Frau Müller muss weg” lub „Zweiohrküken”. August Diehl w roli Moritza de Vries, możesz kojarzyć go również z „Bękartów wojny”, „Fałszerzy” czy filmu „Salt”. Carlotta von Falkenhayn, która pojawiła się w królującym w ubiegłym roku serialu „Dark”. Trystan Pütter – „Ku’damm 56/59”, „Toni Erdmann”, „Unsere Müter, Unsere Vätter”, „Almanya – Willkommen in Deutschland“. Wotan Wilke Möhring – „Das Experiment“, „Männerherzen… und die ganz ganz große Liebe“, „Tajemnice Hotelu Adlon”.

Serial poza Netflixem można także obejrzeć na ZDF. Nie wiem, czy z Polski też się uda, ponieważ ze względu na ograniczenia wiekowe (trzeba podać dane niemieckiego dowodu, paszportu) i godzinowe, nie byłam w stanie tego sprawdzić.

By nie zdradzać całej fabuły serialu, napiszę pokrótce, o co w nim chodzi. W małym niemieckim miasteczku dochodzi do brutalnego morderstwa. Zamordowaną kobietę, zwaną przez wszystkich K., odnajduje jej bliski przyjaciel i jednocześnie sąsiad. Kobieta jest pozbawiona wszelkiego owłosienia i pewnych kawałków ciała. Śledczy rozpoczynają swoją pracę od przesłuchania jej piątki przyjaciół, którzy znają się ze szkoły z internatem. Wkrótce na jaw wychodzą wszystkie skrywane głęboko tajemnice. Kto zabił K.?

 

„ Pachnidło” – moja opinia

 

Serial „Pachnidło” oglądałam z przyjemnością. Połknęłam go w jeden dzień. Był w nim wątek kryminalny i zagadka do rozwiązania. Mimo że już na początku serialu były wskazówki, kto mógł zabić, odkryłam to dopiero pod koniec, chociaż też nie do końca. Dałam się wodzić za nos i przeskakiwałam z podejrzeniami na różne osoby. Ciekawe było poznawanie historii bohaterów i ich przeżyć. Gdy już myślałam, że wiem o nich wszystko, reżyser odkrywał nową kartę, która sprawiała, że na nowo musiałam się zastanowić nad daną osobą. Policjantka prowadząca śledztwo sama borykała się z różnymi nierozwiązanymi jeszcze problemami, przez co jej postać również była ciekawa.

Najbardziej podobało mi się, gdy poproszono różne postacie o interpretację książki Patrick’a Süskind’a. Okazało się, że każdy z nich widzi w tej książce coś innego. Dlaczego? Każdy z nas ma inne doświadczenia życiowe, jest wyczulony na inne bodźce, dlatego będzie brał z książki/filmu/serialu to, co dla niego jest najważniejsze w tym momencie. Tak samo jest z zakończeniem. Jednych rozczaruje, bo „jak to tak? Już?”. Inni dostrzegą możliwości, nierozwiązane zagadki, możliwość kontynuacji serialu w kolejnym sezonie. W „Pachnidle” mamy tak wiele różnych, złożonych wątków, że spokojnie starczy na więcej odcinków.

Serial zostawił mnie z kilkoma pytaniami, które nie mają jednoznacznej odpowiedzi. Nie są albo czarne, albo białe. Co Ty byś zrobiła/ byłabyś w stanie zrobić, by mieć wymarzonego partnera, uwagę otoczenia, idealną pracę? Czy miałabyś siłę, by zwalczyć te pragnienia, popędy, „demony”? Do czego byś się posunęła, by zdobyć to, o czym zawsze marzyłaś?

Podsumowując, bardzo polecam ten serial osobom, które lubią kryminały i rozwiązywanie zagadek. Będziesz łapać za jeden sznurek z podpowiedzią, by na końcu drogi dowiedzieć się, że tych sznurków jest coraz więcej i każdy z nich prowadzi w inne miejsce. Niektóre wskazówki się łączą, inne biegną równolegle.

 

Pachnidło – słownictwo

 

Uff, udało mi się napisać o serialu, nie zdradzając za dużo. Mam jednak nadzieję, że napisałam wystarczająco, by zachęcić Cię do jego obejrzenia. Poniżej znajdziesz słówka, które wynotowałam sobie podczas oglądania serialu. Nie ma ich zbyt dużo, bo w niektórych momentach tak się wciągnęłam, że zapominałam o zapisywaniu słownictwa.

an etwas [Dat.] nuckeln – ssać coś

hauen – tłuc, bić

unersättlich – nienasycony, niezaspokojony

das Wichsen – onanizowanie się (tylko bardziej wulgarnie)

knatschig – płaczliwy, marudny, mazgajowaty

jemanden an sich [Akk.] fesseln – fascynować kogoś swoją osobą

von jemandem gefesselt sein – być kimś zafascynowanym

fesseln – zakuwać w kajdanki

beisetzen – chować, grzebać (zmarłego)

etwas aus jemandem rausprügeln – wyciągnąć coś z kogoś siłą

auskippen – opróżniać, wylewać

großziehen – wychowywać (dziecko)

strafmündig – posiadający zdolność do odpowiedzialności karnej

die Funkstille – cisza radiowa

es herrscht bei jemandem Funkstille – ktoś nie daje znaku życia

 


Oglądałaś już serial „Pachnidło”? Co o nim sądzisz?


Możesz komentować jako gość bez logowania się. Wystarczy, że najedziesz kursorem na pole „nazwa” i rozwiną Ci się dodatkowe opcje. Zaznacz „wolę pisać jako gość”, podaj imię oraz adres e-mail i gotowe.

Hallöchen!

Jestem Ola Jakubowska i od 2013 roku sprawiam, że moje dorosłe kursantki mówią po niemiecku płynnie, naturalnie i z większą pewnością siebie. Też tak chcesz? Pozostańmy w kontakcie!

Social Media

POBIERZ BEZPŁATNY
Willkommensgeschenk